-Widać gość nie rozumie po naszemu- burknęłam
-ej a gdzie sie podział........nieważne - dodałam rozglądając się
-"wracam do siebie"-pomyślałam do siebie i ruszyłam poprawiając zmoczone włosy byłam pod bramą stała Samanta
-co ci się stało ? - zapytała
-zapomnij - burknęłam przechodząc wściekła dalej kiedy tak szłam zaczęłam wykręcać włosy kiedy wpadłam na jakiegoś chłopaka
-sora...-powiedziałam wściekłym tonem i ruszyłam dalej
<<Kto dokończy??>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz