Od Matthewa
Od tygodnia nie mogłem skontaktować się z Mamą. Wiedziałem że coś jest nie tak. Od kilku godzin siedzę w swoim pokoju w kwaterze głównej. Nie wiem po co tu jestem. Muszę się tego dowiedzieć. W kopa otworzyłem drzwi uderzając kogoś.
-Przepraszam! Coś ci się stało? -spytałem. Spod kaptura dobiegło tylko jedno słowo:
-nic...
<ktoś dokończy>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz