sobota, 25 maja 2013

Od Samanty- C.D. Kurumi

Chłopak był wyraźnie.. zaskoczony? zaintrygowany? ciekawy? Cóż, bez względu na to jakie mocje w nim buzowały wydawał się zadowolony. Liczyłam na to, że po rozmowie z Rosteną (byłam wściekła  że musiałam odwalić za nią całą robotę) zdecyduje się dołączyć do projektu.
Windą dojechaliśmy na dziesiąte piętro. Korytarzem zaprowadziłam ich do gabinetu  przedstawicielki Tarczy.
Zapukałam lekko do drzwi i nie czekając na zaproszenie wparowałam do pokoju.
-Samanta..i Kurumi..i....Co wy tutaj robicie?- spytała zaskoczona. Jej dezorientacja sprawiła, że kąciki ust uniosły mi się w uśmiechu pełnym nieco złośliwej satysfakcji.
-Cześć- przywitałam się lekko.- Przyprowadziłyśmy nowego członka. O ile się zgodzi. 
-Już mu wszystko wyjaśniłyśmy- dodała Kurumi.
Graves stał w drzwiach z nieco zmieszana minął, która starał się jednak zamaskować ironicznym wyrazem twarzy. Marnie mu to szło.
-To Graves- powiedziała Kurumi.- Potrafi wzywać demony.
-Interesująca zdolność- powiedziała kobieta. 
-Hm..Wybaczycie mi jeżeli się stad zmyje? Musze coś załatwić.
Wyślizgnęłam się z pokoju pozostawiając ich sobie. 


<Graves, Kurumi? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz