- Mam nadzieję, ze się tym nie przejmujesz- powiedziałam widząc jej skonsternowaną minę.- Wiesz...Będziesz mogła z nimi porozmawiać na temat Waszych zdolności, doświadczeń. Mi pomógł Noctourn.
-Tak, to świetnie- mruknęła.
-Mam nadzieję, że nie martwi cie brak wyjątkowości, bo na to nie będę mogła nic zaradzić- spróbowałam zażartować.
-Nie, co ty. Naprawdę się cieszę, że są tu tacy jak ja. To.. To było dla mnie trudne...- powiedziała zmieszana.- Moje dzieciństwo...
Widząc, że mówienie o tym sprawia jej trudności przerwałam jej.
-Nie musisz mi o tym opowiadać jeśli nie chcesz. Każdy ma swoje tajemnice- związane z naszymi "darami" lub przeszłością. I nie wszyscy się nimi dzielą.
Dziewczyna uśmiechnęła się z wdzięcznością.
-Dzięki za wyrozumiałość.
-Jestem telepatką. Daje mi to pewną przewagę w tych kwestiach- stwierdziłam.
-To chyba bardziej przydatne niż rozmowa ze zmarłymi.
-Tak. Ja przynajmniej mam najświeższe informacje.
Obie się roześmiałyśmy. Wyglądało na to, ze wspomnienia przestały jej dokuczać.
-No dobra. Skończmy zwiedzanie Kwatery. Przedstawię ci kilku Paranormalnych- zaproponowałam.
<Kiro?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz