Od Naoto- C.D. Allena

-Mnie dopadli w klubie nocnym. a raczej jak uciekałem. -odparłem- a było to tak. -powróciłem wspomnieniami do tamtej nocy.-poszedłem do klubu się rozerwać. nie było nikogo podejrzanego. wtedy jeszcze nie wiedziałem o ich istnieniu... wszedłem. ochroniarz mnie wpuścił. podszedłem do baru i cos zamówiłem. po paru minutach wyczułem że coś jest nie tak. obejrzałem się ale nikogo nie było. zaczepił mnie jakiś gościu. powiedział coś o jakimś programie. udałem że nie wiem o co mu chodzi, odszedłem w tłum. on za mną. wyszedłem z klubu. dołączyła do niego kobieta.
-czego chcecie.?-spytałem
-jesteś ważną osobą w naszym środowisku. paranormalnych.-powiedziała kobieta
-zostawcie mnie-odparłem i zacząłem uciekać. zaczęli mnie gonić
-nocturn nie tak ostro. bo kolejny się wystraszy-krzyknęła do mężczyzny gdy powalił mnie na ziemię.
-nie mamy złych intencji-powiedziała pomogając mi wstać.
wyjaśnili mi wszystko. przeniesli już moje rzeczy. tylko wystarczyło mnie złapać-zakończyłem historię

<Allen?>