środa, 8 maja 2013

Od Graves'a C.D Kurumi

Odruchowo przerzuciłem kogoś przed ławkę, na której siedziałem za rękę. Rozległ się krótki, damski krzyk i stuknięcie dwóch nóg o chodnik.
-Sorry. Odruch.-Mruknąłem
-Wystarczyło się wzdrygnąć, czy coś, a nie od razu mnie przerzucać przez ławkę.-Powiedziała oburzona dziewczyna
-Sorry, już mówiłem, że odruch, a nie lubię się powtarzać-Usiadłem wygodniej na ławce. A dziewczyna patrzyła się nad moim ramieniem-Co obserwujesz?

<Kurumi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz